Platforma YouTube bez tajemnic

Badanie przeprowadzone przez IQS na zlecenie Google potwierdza, że YouTube cieszy się mianem najchętniej odwiedzanej przez Polaków platformy, na której znajdują się treści wideo. Okazuje się przy tym, że coraz większą popularnością cieszy się korzystanie z niej na urządzeniach mobilnych, nie powinno więc zaskakiwać to, że już 54 procent użytkowników wykorzystuje w tym celu smartfony.

To samo badanie mówi nam o tym, że już 72 procent użytkowników Internetu w Polsce ogląda za jego pośrednictwem wideo oraz telewizję. Odsetek ten jest jeszcze większy w przypadku ludzi młodych sięgając 92% w przypadku osób znajdujących się pomiędzy 15 i 24 rokiem życia. Jakie urządzenia są przychylne platformie YouTube? Ankietowani przyznają, że najczęściej oglądają filmy z YouTube na komputerach, nie ulega jednak wątpliwości, że modne stają się również smartfony oraz tablety. Korzystanie z YouTube na smartfonach najczęściej jest możliwe dzięki odpowiedniej aplikacji, choć nie brakuje osób, które wykorzystują w tym celu przeglądarkę. Ciekawie prezentuje się grupa skupiająca rodziców małych dzieci, tu bowiem nawet 67% korzysta z YouTube na smartfonie, co jest szczególnie wygodne, gdy w tym samym czasie wykonuje się kilka czynności.

Jak często korzystamy z YouTube? Treści znajdujące się na platformie YouTube charakteryzuje duże zróżnicowanie dotyczące nie tylko ich zawartości, ale również formy. Trudno się dziwić, że przyciągają one 82% internautów. Kolejnymi serwisami wykorzystywanymi w tym celu są Facebook i Ipla, mogą się one jednak pochwalić znacznie mniejszym zainteresowaniem. Co więcej, 67% odsłon na YouTube jest generowanych przez te osoby, które odwiedzają platformę przynajmniej kilka razy w tygodniu. Firma Gemius na podstawie przeprowadzonej przez siebie analizy potwierdziła, że filmy na YouTube najchętniej oglądamy w weekendy, w tym zwłaszcza w niedzielę, a sam dobowy rozkład serwisu przypomina rozkład telewizyjny ze szczególnie dużym zainteresowaniem wieczorami. Z badań wynika, że największym zainteresowaniem z naszej strony cieszą się muzyka i teledyski oraz śmieszne filmiki i zapowiedzi tych produkcji, które już w niedalekiej przyszłości pojawią się w kinach.

​

YouTube podoba się jednak również entuzjastom produkcji pełnometrażowych. Produkcją specyficzną przede wszystkim dla tej platformy są treści przygotowywane przez vlogerów. Okazuje się, że sięga po nie już co trzeci użytkownik. YouTube to także skarbnica filmów instruktażowych oraz ciekawostek o charakterze popularno-naukowym. Kolejną ciekawą grupą okazują się gamerzy, którzy udostępniają zapisy gier komputerowych. Niektórzy zawodowi gracze w Polsce mogą już pochwalić się setkami tysięcy odtworzeni każdego zamieszczonego przez siebie wideo. Co trzecia osoba, która odwiedza serwis, subskrybuje zresztą przynajmniej jeden pojawiający się tam kanał. Współczynnik ten jest nawet dwa razy większy w przypadku ludzi młodych. Związki YouTube z telewizją Oczywiście, użytkownicy YouTube nie odwracają się od telewizji. Różnica w czasie nie zawsze jest jednak taka sama. Telewizja jest najmniej popularna wśród najmłodszych użytkowników YouTube, a więc osób w wieku od 16 do 24 lat. Zaledwie co czwarty z nich przekonuje, że telewizję włącza kilka razy dziennie, codziennie albo niemal codziennie. Tendencja ta wzrasta jednak wraz z wiekiem. Tak w przypadku użytkowników YouTube, jak i telewizji mamy do czynienia ze skłonnością do oglądania obu mediów wieczorem, choć YouTube jest używany często również bezpośrednio przed i po południu, co w istotny sposób różni tę platformę od telewizji, która w tych godzinach nie cieszy się aż tak dużą popularnością.

YouTube zwraca też na siebie uwagę jako medium otwierające możliwość dotarcia do zdecydowanej większości użytkowników sieci. Tu warto zwrócić uwagę na znaczenie wiedzy na temat czynników takich, jak choćby dobowy rozkład oglądalności oraz popularność urządzeń mobilnych. Właśnie tego rodzaju dane mogą przyczynić się do uzyskania znacznie większej liczby wyświetleń oraz bardziej precyzyjnego docierania do tej grupy docelowej, która znajduje się w centrum naszego zainteresowania. Tu warto wspomnieć o YouTube Analytics – narzędziu stworzonym z myślą o osobach korzystających z platformy, gromadzącym tego rodzaju dane. Nie można też zapominać o tym, że YouTube wcale nie wymusza na użytkownikach oglądania reklam. Jeśli więc nie chcemy wyświetlać treści promocyjnych, zawsze możemy je pomijać, co nie zniechęca do marki, która często odbierana jest jako promująca się zbyt nachalnie.